średnia środa
24 listopada 2004, 17:46
Na wf bo był pierwszy musieliśmy wbiegać po draginkach z obrotem na drążku tak jak w matrixie hehe ;-) Jak zwykle dwa PO kurde co za nudy bo o ustawach różnych bierzemy ale podobno od nastepnej lekcji będzie już więcej praktyki=)nudzą mnie takie gadane lekcje. Na religii ksiądz jak zwykle przez 45 minut gadał tylko, wstań, nie pyskuj, denerwuje mnie twoj spobób bycia, ale powiem wam że on ma racje nie które dziewczyny przesadzaja oddzywaja sie okropnie hehe. Z matmy zaś funkcje robimy...ble nie lubie tego kurde bawic sie w to rysowanie wykresow. Z kumpela mamy swój migowy język którego nikt nie zna ;-) Nie było ostatniej lekcji. W domu 'pokłociłam' się z mama o noszenie czapki... hehe ja nie bede jej nosić, ubrałam se kapelusisk i poszłam do sklepu kupić sobie pióro...cały czas pisałam długopisem ale teraz nie musze uzywac korektora który mnie wkurzał hehe =) Dzisiaj nie ma M-ki ale za to jest Jaś Fasola, dobre i to. Zrobiłam już zadanie z matmy na piatek bo jutro nie będe mieć czasu. A teraz pogram se w kalambury =) paps
Ps: Kamusia jeśli tu wpadłaś to inforumuje cie ze nie wyswietla mi sie twój blog juz jakieś 2 tygodnie ,jak nie więcej!
Dodaj komentarz