Najnowsze wpisy, strona 3


usta w ruch
Autor: wercia88
08 maja 2007, 18:34

Jutro... ustna z polskiego hahaha. Zaraz popadne w obłęd jak werter z mojej pracy =) Cały dzień sobie ładnie powtarzam, mam nadzieje, że mimo ogromnego stresu nie zapomne tekstu w gębie ehh. Okej będzie dobrze, będzie dobrze. Podobno wiara, że się uda to połowa sukcesu,  a lanie wody to drugia połowa, co daje całkiem niezły wynik hehe. Zresztą,  a co mi pozostało oprócz wiary?! Haha. Tak sie tylko zastanawiam, o co mnie moga spytać...mam temat literackie pary kochanków. Boże żeby udało mi się odpowiedzieć coś sensownego =P. A zeby mi stresów nie brakowało to wczoraj w nocy o 1 musiałam zrobić formata bo mi się znowu ni z tąd ni zowąd wirusiki połapały ,nosz kurde to już sie nudne robi. Musiałam mieć dzisiaj neta, więc się poświęciłam. Ja to mam szczęście no pozazdrościć =) Burza dzisiaj mała przeszła, pierwsza w tym roku - co za wrażenia haha. Okej ide jeszcze nauczyć się potencjalnych odpowiedzi. See ya!

parodia
Autor: wercia88
07 maja 2007, 16:21

Nie no żałosne... mam na myśli maturę z angielskiego =) jak można być tak chamskim i ulożyć aż tak podchwytliwe odpowiedzi?  Czasami to babka wymieniała wszystkie możliwe warianty a ty sobie wybierz prawidłowy teraz....albo wszyscy zaznaczyli, że ten pierwszy program był o pogodzie  tu co? to był dokument...nie mam siły po co tak komplikowac na podstawie?No bez przesady...specjalnie chcą żeby człowiek nie zdał czy co?!Dobrze, że wypracowania były prościutkie i zaproszenie. Wkurzające, że taka matura ma oceniać stan mojej wiedzy, w końcu próbną zdałam na ponad 70% a teraz ta to masakra ehh, inni znowu kupują gotowe prace... i jaki to ma sens? Mniejsza, ja się nie będę denerwować =) bo musze się nauczyć na pamięć z polskiego teraz tej prezentacji, nie wiem jak ja to zrobie łeee ja tam ze stresu zemdleje!

Jutro angielski
Autor: wercia88
06 maja 2007, 19:03

Wstałam sobie o 11.30..taa znowu nie będe mogła dziś zasnąć, bo zachce mi się spać w okolicach 2. Jutro na 9 matura z angielskiego. Ja oczywiście ku czci mojej zasady uczenia się z dnia na dzień, właśnie męcze się z wkuciem zwrotów itd... co ja zrobie, że jakbym uczyła się wcześniej, to i tak wszystko bym do jutra zapomniała! Taki już mój los...głowa mnie już zaczeła boleć od tej nauki =P jem teraz kolacyjke i regeneruje mózg do dalszej pracy, no to kończe =)

Zzzz
Autor: wercia88
05 maja 2007, 14:33

Co za dzień! Zrobiłam sobie drugą kawusie i połknęłam apapy. Głowa mnie boli, spać mi się chce, niebo pochmurne, niskie ciśnienie Mogłoby się wypadać chociaż, to nie utrzymuje się taki stan beznadziejności! Dobrze, że chociać jest ciepło. Gdy obudziła się we mnie śladowa ilośc motywacji zeby się pouczyc tej prezentacji z polskiego na pamięć to mama wysłała mnie do sklepu bo jej jajek zabrakło ech.. :-/ po powrocie z motywacji nic nie zostało! Już całkiem zasypiam, a nie moge się zdrzemnąć bo jak śpie w dzień to po przebudzeniu czuje sie jakby mnie walec rozjechał! No nic, poczekam do wieczora może mi się polepszy a teraz wezme się za angielski delektujac się kawą =)

polski z głowy
Autor: wercia88
04 maja 2007, 20:32

Hurra jeden egzamin już za mną! Bardzo dziękuje za słowa otuchy w poprzednich komentarzach, na pewno się przydały!Wstałam dzisiaj rano i właściwie to się nie denerwowałam tak bardzo jak myślałam, że będę. Nawet moja mama była bardziej zestresowana haha.My boy przyjechał dotrzymac mi towarzystwa ;] Poszłam napisałam i po krzyku. Pytania do tekstu czytania ze zrozumieniem były troche durnowato sformułowane i czasem nie wiedziałam czy chodzi im aby na pewno o to, o czym myślę, ale teraz już nie ma się co przejmować bedzie co ma być =) temat wybrałam drugi chyba jak większość. Dziadów nigdy nie lubiłam więc nawet tego pytania do końca nie przeczytałam =] W końcu mam to za sobą!Achh I'm very happy! Właśnie w poniedziałek angielski (aaa help) mam nadzieję, ze będziecie trzymac kciuki. Dzisiaj już tylko relaksik! Zero nauki, mózg mi się musi ochłodzić, a od jutra wkuwanie prezentacji z polskiego na pamięć. Byłam na spacerze z Patri dziś i jak zwykle uśmiałyśmy się za wszystkie czasy (nas wszystko śmieszy) Byłyśmy na lotnisku i kolesie którzy zajmowali się podciąganiem szybowców do nas żebysmy nie szły tamtędy bo zaraz linka spadnie... widzimy, że nic nie leci i że se jaja robią to idziemy dalej a z tyłu słychać tekst"lepiej uważajcie bo mój kolega jest NEKROFILEM" haha nie moge... każdy kto przechodził obok musiał nas zaczepić w jakiś sposób, ludzie człowiek z domu nie moze wyjść?Ja rozumiem, że jestem VIPem, ale bez przesady ;-) hyhyhy. Pozdrówko everybody!