CzWaRtEk
20 kwietnia 2006, 17:55
Wczoraj cały dzień nie mogłam dostać się na bloga! Już wychodziłam z siebie bo akurat miałam ochotę dodać notkę. W sumie to nic bardzo ciekawego się nie działo. Dzisiaj na wychowaniu do życia w rodzinie kazdy miał wybrać sobie jedno ze zdjęć rozrzuconych na stole (zabawy jak w podstawowce normalnie) i ja sobie wybrałam parę z małym dzieckiem na rękach i mówie ze wybrałam ich bo wyglądają na szczęśliwą i kochającą się rodzinę, okazało się że wybrałam zdjęcie jakiejś królewskiej rodziny... haha nawet nie wiedziałam, to przeznaczenie - będę sławna =P haha. Na polskim dostałam sms że jest możliwość znów pójścia do Bravo za 5 zł hehe poszłabym chętnie tylko trzeba będzie iść później żeby nas nie zmiazdżyli przy wejściu.Głowa mnie dzisiaj boli i w szkole kupiłam se apapy, ale na nic się zdały. Na chemi okazało się ze wcale nie musze pisać sprawdzianu którego nie pisałam. Dostałam 2 ze wspólnej kartkówki z Aską hehe...ale jakoś przeżyjemy bo wcześniej nałapałam więcej dobrych ocen. Na bioli oglądaliśmy 2 raz ten sam film bo babka się nie kapła. A teraz najlepsze! Oto wykaz sprawdzianów na nadchodzący tydzień: poniedziałek - historia, wtorek - geografia, środa - fizyka i dwa sprawdziany z lektur z polskiego, czwartek - badanie wyników z biologii z całego semetsru i sprawdzian z chemii, piątek - niemiecki.....ale wiecie co? Wali mnie to bo jak sobie pomyśle ze po tak ciężkim tygodniu czeka mnie tydzień pełen wolnych dni i atrakcji to szkoła przestaje istnieć...jeśli cokolwiek istnieje naprawde =) A jutro mam występ przed gimnazjalistami bo wygraliśmy w prezentacji hiszpani, i jutro z okazji dni otwartych w naszej szkole znowu mamy to zaprezentować - boż... uda się!
Ps: Kupujcie Coca - cole! haha... =P :-)
Dodaj komentarz