Elo-elO


Autor: wercia88
25 stycznia 2004, 12:42

No wiec wstalam sobie o 9.00 potem obejzalam sloneczny patrol(hahaha) =D Noi caly dzionek dzisiaj raczej bede sie nudzic bo kumpelkom nic sie nie chce siedza wszystkie w domu ( no moze nie wszytkie) ale to nie wazne :-) ja musze czytac ta cholerna ksiazke a nudniejszej jeszcze w zyciu nie czytalam!Potem pouczyc sie historii ble :-( co za zycie szkola...nauka...dom i tak w kolko hehe.Ferie tez spedze w domu wiec zapowiadaja sie niezwykle ciekawie...heh no a wczoraj jak szlam na lodowisko to powtarzalam se z anka uklad co wymyslalysmy rok temu i se tak idziemy luzik noi zaczynamy...tanczyc hehe zeby se powtorzyc ale tam nikogo nie bylo-tak myslalysmy jak sie odwrocilam zeby udawac ze jade na lyzwach to tam sporo ludzi za nami boze co za kompromitacja hahaha jak mysmy sie zaczely smiac!I to jeszcze zeby isc normalnie ze nic to mysmy zaczely uciekac!Noi powiedzcie czy czlowiek jest normalny hehe =D

26 stycznia 2004
No moshe tylko troche bylyscie nienormalne :P
ZeBeRkA*
25 stycznia 2004
Heheheh :D To ci ludzie musileli miec ubaw :P Chyba ze nie zauwazyli :D. U nas najblizsze lodowisko jest w Karpaczu, wpradzie nie tak daleko ale dupe trzeba na przystanek ruszyc :P:D...Tez bym sobie pojezdzila :D:P.. Ale chyba na butach bo lyzew nie maaam :D. Ok rozpisalam siem 3maj sie papas :*
AAAa no i dzieki za wpisa, bede wpadac tu czesciej :D. Fajnego masz bloga :D;) Nom pozdro :*
aVeKaMiLkA-yeah!
25 stycznia 2004
hehe.......czytanie książek ...łeee.....>żygi<....thx za odwiedziny u mnie...bede tu wpadać częsciej no zapraszam ponoffnie do siebie(boshe co za słownictwo==>na psy schodze no ale qlturka musi być:P)pozdrowionka
25 stycznia 2004
hehe ladnie widze, a co tam, czasami mozna sobie jaja poodprawiac :D pozdrowki
25 stycznia 2004
nasze miasto to raczej dziura lodowiska nie posiadamy!!!pozdr
25 stycznia 2004
ja też bym tak sobie chciała na lodowisku pojeżdzić, po pierwsze moje łyżwy to już przeżytek, moja mama w nich jeżdziła, a teraz ma 45 lat, po drugie najbliższe lodowisko jest w chorzowie, a to nie za blisko od mojego Zawiercia :-) a co do nauki to też kurcze musze sie uczyć, ale czegoś bardziej skomplikowanego zwanego "anatomią i fizjologią czlowieka" a co gorsza rodziału ktory nie przypadł mi do gustu tzw mięsnie :)
25 stycznia 2004
hehe=) Ciekawe jaki to uklad byl:D Moze Ci ludzie patrzeli z podziwem na Was?:> a Wy ucieklyscie... :P nio,ale przyznm, ze zrobilabym to samo;) Pozdrawiam:*
Kumcia
25 stycznia 2004
'farona'-przeczytalam 1 strone..dalej juz nie mialam sily i checi :)
25 stycznia 2004
"Faraon" kojarzy mi się z zeszłorocznymi feriami,bo właśnie na tą książkę musiałam poświęcić 2 tygodnie...Ale wytrwałam,nie było AŻ tak źle,fragmentami jest nawet zabawna:)) Powodzenia:)

Dodaj komentarz