jakoś leci
29 października 2006, 18:52
Wróciłam z 18-ki o 3:00, nocowałam u patri.Szkoda tylko że się rozpadało. Nie kapuje dlaczego cofa się zegarek o godzinę skoro to tylko pogarsza sytuację bo jest jeszcze prędzej ciemno, powinno być na odwrót :) narazie sie ściągam nowych piosenek po tej aferze z wyłapywaniem a mam już kurzce pare takich genialnych a musze się wstrzymać narazie! Oglądałam nianie - cóż te dzieciaki to koszmar. Wieczorem taniec z gwiazdami (weług mnie fałszują wyniki albo ludzie są ślepi, bo sory co tam jeszcze robi Rusin...i ciekawe dlaczgego wyniki są tajne) potem Kuba Wojewódzki i tak skończy się mój niedzielny deszczowy dzień...
A w ogole nie zgadzam sie z tym,ze odpadl dzis Przemek ;/
Dodaj komentarz