ślizzzgu mizgu :)
23 grudnia 2003, 00:10
Yołeczko! =P No wiec bylam od rana z mama na miescie jak zawsze ostatnio hehe ale nic oprocz butow nie znalazla.Potem poszlam na to lodowisko ale tylko z Klaudią bo Gosia nie mogla isc źle sie czula (babskie sprawy) noi bylo...super!Hehe fajnie odnowione a teraz super jest echo jak leci muzyka bo dach zrobili =D Klaudia na poczatku bała sie wstac z lawki w lyzwach no ale potem uczylam ja jeździc i Klaudiczka robi kurcze postepy hehe :) Oby jutro wypalilo to pojdziemy wkoncu w trijo bo zawsze jak jakos sie umowimy to potem ktoras to odwoluje wiec trzymam kciuki :)O 17.00 poszlam z Gosia na dworek i nudzilo nam sie wiec postanowilysmy isc na drugi koniec miasta do McDonalda haha i na angola do Klaudi ja odwiedzic ale miala mine!:-) Pilysmy jednego shejka z dwoch rurek.....wygladalo to jakby nie bylo romantycznie(hahaha) =P ta... ja bedekonczyc,ide spac bo rano musze isc zmama na miasto hehehe. Pa!
Dodaj komentarz