wiosna alleluja
25 marca 2007, 19:03
No prosze, wystarczy trochę ponarzekać i pogrozić i wiosna przyszła z własnej woli! Ma szczęście, bo z powodu mojej depresji z braku słońca mogłoby się to dla niej źle skończyć! Wstałam o 11:00 i słoneczko przebijało się przez zasłonkę, co za przeżycie =P haha zaznanie tego wspaniałego momentu po 5 miesiącach bez słoneczka - bezcenne. Oczywiście coś za coś, szczęście nie może trwać w moim przypadku dłużej niż godzinkę bo zaraz wszystko zaczyna się chrzanić. Kompik znowu zawirusowany mimo to że wchodze na te same strony od roku...ale okej udało się go jakoś wyleczyć. Pojechałam z rodzicami do tesco w którym nigdy nic nie ma więc wstąpiliśmy do Areny gdzie nabyłam kurteczke taką wiosenną hehe. Teraz jeszcze tylko torebke muszę kupić i będzie cacy. Poucze się potem z historii i pooglądam tv - tak zakończe wspaniały niedzielny dzionek.
Dodaj komentarz