Archiwum listopad 2005


wierszyk haha
Autor: wercia88
21 listopada 2005, 13:16

Napisze dzisiaj najgłupszy wiersz jaki wogóle chyba istieje hehe. Napisałam go z kolezanką pod wpływej polskiego hehe. Jeszcze byłam na tyle pochłonięta w pisaniu go, że siedząc w pierwszej ławce na przeciwko babki podaje kartke do kumpeli z tekstem " teraz zeby się do SRA rymowało" boże!hahaha a o to treść wiersza:

harcerz - dupek wlazł na słupek,
słupek trzeszczy, harcerz wrzeszczy.
Słupek go uwiera mocno
kał wychodzi z tyłka boczno
słupek gra, harcerz sra i brązową dupę ma
Słupek cały obesrany
i kał ścieka strumieniami
harcerz w poślizg wpada
i po słupku na dół spada
harcerz-dupek od kału się świeci
aż brzydzą się go dzieci
harcerz dupę liśćmi wyciera

ZiMa
Autor: wercia88
19 listopada 2005, 10:21

No to chyba zima przyszła... w nocy wstaje bo nie gradło dzisiaj boli i co widze? Śnieg widze hehe dużo śniegu! Pewnie i tak sie stopi no ale cóż =) zdązyłam zrobic zdjęcie z okna haha ( po lewej ). Pije se mleczko czekoladowe i mnie mdli (ale nie od mleczka haha tylko od tego gardla!) mam nadzieje ze nie bede chora brrr. Ide dzisiaj o 11 na miasto kupić sobie czapke mam nadzieje ze bedzie jakas fajna bo ja nigdy czapki nie mge dopasowac wygladam w nich jak...lepiej nie mówić. Tak więc narazie kończe na wieczór jesczze coś napisze...=) Mam nadzieje że mnie nie zdumchnie na dworze!

Ps: nic nie kupila bo nie było fajnych =)

paplanina ;-)
Autor: wercia88
18 listopada 2005, 22:53

Hejka...dawno, bardzo dawno nie pisałam wiem! Ale takie nudne statnio to moje życie więc postanowiłam że pierdoł pisać nie będe hehe. Mam nowy komp! Mam nadzieje, że będzie dobrze służył przez długie lata =) Ogólnie to wciaż nie mam o czym pisać. Na szczęście juz niedługo święta hehe. Śnieg sobie juz pada szkoda tylko, że nie ma mrozu. Ide jutro po czapke bo jednak zimno jest. Nigdy nie moge dopasowac więc mam nadzieje że tym razem sie uda =)

eh...
Autor: wercia88
02 listopada 2005, 21:02

nie mogłam sie wcześniej dostac na bloga...byłam na cmetrarzu jak zawsze i niestety musiałam spotkac kuzynke ale walic to, tak pozatym to nic mi się nie chce, ani pisac ani myśleć, nastroju tez nie mam. Wszystko ostatnio mnie wkurza to chyba przez tą pogode...do bani :/ no jedyne co śmieszne bo mi odwaliło i gosi to wywiesiłysmy w parku kartke ze park jest nas zi regulamin...np. nie wynosic liści z lasu...hehe noo no tyle ble =P