Archiwum maj 2006


Wycieczka do Olzy!!!
Autor: wercia88
28 maja 2006, 18:37

Oj tak...potrzebowałam tej wycieczki, szkoda tylko ze tak krótko bo 3 dni. Tak więc w piątek rano pojechałam do Knurowa a z tamtąd pksem z dziewczynami do Rybnika, następnie pociągiem prosto do Olzy!(tam produkują princepolo) Dostałyśmy chyba najlepszy domek jaki był 8 osobowy.Okolica fajna bo jeziorko i pare zalewów. Po rozpakowaniu poszłyśmy na wycieczke na pobliskie wzniesienie a w tle było widać wysokie góry. Nogi mi do dupy wlazły ale było warto. Wieczorem poszalałyśmy troche i potem śmieszna sytuacja.Około 1 w nocy  wychodze z domku w celu udania sie do klopa i widze że idą jacyś kolesie w grupie oczywiscie mnie zobaczyli a ja spierdzieliłam do domku. Wszystkie pogasiłyśmy światła a lucyna wychodząc razem ze mna z kuchni zderzyłyśmy się i przestraszyły siebie robiąc krzyk. Przednia ściana domku było z szyby więc było wszystko widać ale tylko w jednej części bo zasłoniłysmy kocem wiec oni nas i widzieli i slyszeli a my w smiech, połozyłysmy sie na ziemi zeby zobaczyc co zrobią bo sterczeli na  naszej werandzie a oni co?! Wyciągneli gitare i zaczeli śpiewać "przezyj to sam" hahaha nie moge...lucyna chciaładla jaj  ich z gory oblać wodą ale poszli sobie póżniej.Drugiego dnia zrobiłyśmy grilla i zjechali się nowi lokatorzy do ośrodka. Była też impreza z dj,a my u sibie tez śpiewałyśmy a raczej darłyśmy sę.W niedziele -dzień powrotu z rana objadałysmy się bo miałysmy za duzo jedzenia a po 12 opuscilysmy domek i czekaj na pociag gralysmy se w freezby i karmiłysmy łabędzie na plaży. W pociągu oczywiście śpiewałyśmy a pksem do gliwic jechałysmy siedząc na ziemi z bagazami bo było sporo ludzi haha. Ja chce tam wracać! :)

Igry
Autor: wercia88
20 maja 2006, 14:07

Czwartek i Piątek

W Gliwicach są IGRY - studencka impreza, byłam w te dwa dni i było super! W czwartek nie było znanych zespołów ale i tak było ciekawie. Pełno motorków wyścigowych... myślałam że oszaleje ja mam bzika na ich punkcie. Wczoraj w piątek to impreza udała się w 100%. Występował zespół Ira i doszła do wniosku że ich piosenki są cudne i mają głębszy sens hehe więc sobie dzisiaj pościągam. Trzy razy wracali spowrotem na scene bo tłum domagał się kolejnych piosenek - się chłopaki nagrali. O 23.00 było BONY M i fajnie im to wyszło. Od 1:00 dyskoteka do białego rana! Muzyka była zajebista i wytańczyłam się za ostatnie czasy. Potem poszłyśmy do Patri bo nocowałam u niej. Oglądałysmy sobie teksanska masakre pila mechaniczna haha... nie ma to jak nad ranem ogladac horror...a dzisiaj ide o 17.30 na wiosne gliwicką na rynek. Z pewnością będzie ciekawie i zabawnie jak zawsze =)

powystrzelam
Autor: wercia88
16 maja 2006, 09:01

Jest godzina 8:46 dlaczego ja jak głupia pisze notke o tej godzinie zamiast spać? Otóż okazało się ze żadna z bateryjek w mojej klasie nie raczyła mi przekazać że mam na 10.40 bo nie ma pierwszych 3 lekcji, czy ja mam ich powystrzelać?=) hehe.W szkole jak w szkole CZYLI nic ciekawego oczywiście. Wczoraj zwolniłam się z dwóch ostatnich lekcji żebym mogła pojechac po odbiór mojego kochanego dowodziku! Ha! Musze sobie kupić ten "piterek" na dokumenty =) Nie przejmuje się szkołą gdyż jedyne na co czekam to IGRY  w czwartek i piątek! Będzie niezła zabawa i dyskoteka całą noc sasa. Nie moge się doczekać - oby była pogoda bo jak wiecie ona ma takie wyczucie czasu że w tygodniu jest pięknie a na weekend się wali no ale jak by nie patrzec to jest pod koniec tygodnia defakto mojej kalkulacji skomplikowanej wynika ze powinna byc ladna pogoda pawda?haha...konwalie mi pachna pod nosem mmm....

ps: w ostatni piatek byłam na autostradzie na rowerze i zapomniałam dać fotek! Stoimy zawsze na takim moście i pod tbą jadą samochody - fajne efekty specjalne, wszyscy nam machają i trąbią hehe

co za dzień!
Autor: wercia88
13 maja 2006, 23:51

Rano poszłam po Patri i udałyśmy się do Minimala w celu zakupów na grill party u niej popołudniu :-) Nabyłyśmy kiełbache i steki, ktore kazały się bardzo dobre! Potem poszłyśmy na miasto bo chciałam kupić sobie jakiś żakiecik czy coś "na wierzch" na chłodniejsze dni i kupilam taki fajny zielony, bo nie było rozmiaru który chciałam w beżu ( wykupili mi bezczelnie) ale jest wiosna, zielony jest modny, trzeba ubierać się kolorowo i się wyróżniać =) idąc dalej za zielonym - kupiłam też cienie do powiek w tymże kolorze. O 13.00 poszłyśmy na casting do reklamy w hotelu Royal ale po przeczytaniu wstępnej umowy wyszło że z własnej kieszeni musiałybyśmy wypłacić cwaniaczkom 400zł...nie dzięki. Gdy nastało popołudnie, godzina 17 przybyłam do Patri na wspomniany grill. Było poprostu HOT. Porobiłyśmy śmieszne fotki ale tutaj zamieszcze tylko dwie i to calkiem normalne hehe. Tańczyłyśmy pod koniec imprezy w deszczu bo się rozpadało trochę ale nic nam nie przeszkodzi! Ogólnie świetna zabawa i musimy to powtórzyć. Wysłałyśmy też dzisiaj totolotka bo ta kumulacja i wiecie co... wygrały dokładnie te liczby które zakreślałyśmy tyle tylko że nie zakreśliłyśmy ich naraz w jednym polu...cóż ale były nasze daty urodzin! To znak ... gramy w następnej kumulacji UDA SIĘ =)

imprezka
Autor: wercia88
06 maja 2006, 11:26

Rano byłam z mamą w rowerowym i kupiłyśmy w końcu dentkę i założyli nam na miejscu. Wizja pchania roweru przez pół miasta w tamtą stronę okazała się mniej straszna w praktyce bo jakoś szybko zleciało i mam już spokój teraz tylko czekać na następny weekend i na rowerek! Popołudniu przyszły przyjaciółki i zrobiłyśmy sobie imprezke. Dałam dwie fotki - ja stoje po lewej hehe. Było śmiesznie i jakby nie patrzeć było więcej osób niżby się wydawało... pogoda wciąż ładna z czego się ciesze i mam nadzieje ze taka juz zostanie. Dzisiaj jade sobie do kina na Mission impossible3...ciekawe ciekawe, efekty będa na pewno fajne pewnie gorzej z fabułą filmu no ale teraz nie będe oceniać zobaczymy jak obejże hehe. Najbardziej wkurza mnie że w zwiastunach filmu w Tv puszczają najlepsze momenty  i jak już idziesz do kina to do obejżenia zostają ci resztki. Życze miłego dnia.