Archiwum wrzesień 2005


weekendzik
Autor: wercia88
30 września 2005, 17:05

W końcu upragniony weekend! Można sie zrelaksować. Szybko zleciał ten tydzień. W szkole sprawdzian z matmy poszedł mi lepiej niż się spodziewałam. Dwa zastępstwa bo babke z angielskiego potrącił samochód. W domku obejżałam sobie Constantina i uważam że to super film ( jak kazdy z Keanu Reevesem ) hehehe Ide zaraz do kumpeli zgrać zdjęcia z aparatu z naszej sesji zobaczymy jak to wszystko wyszło =)

straszne!!!
Autor: wercia88
29 września 2005, 17:03

Dzisiaj w szkole tylko 2 lekcje a potem to spotkanie o narkotykach. Facet byl spoko myślałam że to będzie kolejna nudna gadka a on najpierw zaczął gadać po naszemu a potem zademonstrował jak wygląda techniawa haha to było dobre..ale podziwiam też faceta za to że potrafił opowiadać o swoim trudnym dzieciństwie. Jego ojciec pił, bił i gwałcił matke która potem zmarła w wyniku choroby. Gościu się popłakał i my o mało tez nie jak sie na niego patrzyło. Ale juz dosyć o tym. Mówił też o rodzicach którzy pod wpływem narkotyków upiekli i zjedli swoje 6 miesięczne dziecko bo myśleli ze to kurczak ja o tym nie słyszałam ale podobno o tym było głośno( nie wypowiadam się na ten temat). W waszej szkole też on był? Kurcze straszne to wszystko jest! Mniejsza...jutro mam sprawdzian z matmy i nie umiem za wiele ale jakoś postaram się dać rade =) A teraz szukam se inengo winampa i odpoczywam, poćwiczyłam nawet z Clubem hehe.

co za dzień
Autor: wercia88
28 września 2005, 17:01

O dziwo wypracowanie sie podobalo hehe powiedziala, że fajna rodzinka ( bracia umarli na syfilis, ojciec na gruźlice ) pytala mnie z  maty źle mi poszlo bo mnie na tym nie bylo...,czytalam troche ksiązke dzisiaj, obejżałam troche Constantina i ogólnie się nudze...fajnie ze z 15 osób którym komentuje blogi tylko 2 osoby komentują =) no ale cóż...

porażka
Autor: wercia88
27 września 2005, 19:15

Na początku wspomne o mojej wczorajszej porażce na języku polskim. Otóż kobiecina zwana potocznie nauczycielem =) kazała nam na lekcji niespodziewanie napisać wypracowanie o zmyślonym bohaterze romantycznym.  Mój bohater ma na imię Władysław Drzewny mieszkający we wsi Wykopki (hehe). Najlepsze jest jednak to, że napisałam z braku czasu co mi do łba przyszło. Miał być tam motyw dramatyczny więc...napisałam, że gościa rozszarały wilki w lesie gdy szedł do swej ukochanej gdy ona miała mu powiedzieć, ze jest z nim w ciąży, ta z rozpaczy rzuciał się w przepaść. Bracia Władysława umarli na syfilis popularny w tamtych czasach....(hahaha) dobra zrobiłam z tego taka parodie i dramat, że az się boje jutro co ja dostane! Przecież to straszne! Dzisiaj w szkole była kartkóweczka z chemii. Na jutro musiałam sie pouczyć z fizyki ale nie wiem czy mi wyszło =) i z matmy..jakoś to będzie, połowa sukcesu to wierzyć...hehe. Na szczęście dzis m jak miłość można się zrelaksować...

jesień
Autor: wercia88
25 września 2005, 18:03

Hej! Dzisiaj rano obudził mnie telewizor sąsiadów. Na początku myślałam, że to muzyczka u mnie w domu sobie leci, ale niestety się pomyliłam. Puszczali koncern życzeń...O GOD. Następnie nie mogłam oprzeć się pokusie włączenia komputerka hehe, zainstalowałam nowiusie gg ,bo odmiana się przydaje raz na jakiś czas. Teraz się szybciej pliki przesyłają wiec w końcu prześle kumpeli cała masę ;-) Popołudniu pojechałam z rodzicami do minimala....i na głosowanie =). Nabyłam oczekiwane od dawna soki bananowe hehe. Mam na płytce Constantina i teraz musze tylko znaleść chęci żeby go obejżeć - pewnie fajny film =). Ogólnie nie lubię jesieni, ale jakoś mnie tak naszło dzisiaj, że właściwie całkiem fajna pora roku...byłam zbierać 50 liści, bo mi do szkoły potrzebne (to akurat nie było fajne) hehe. Zauważam też jak co roku, że na jesieni jakoś bardziej chce mi się pisać bloga niż kiedykolwiek, chyba taka pora do zwierzeń? No tak wieczorami nie ma co robić szybko się ciemno robi, ale tegoroczna mnie zaskakuje, bo jest cieplej niż w sierpniu nie mam nic przeciwko ale fajnie jakby była prawdziwa zima, szkoda, ze pory roku nie są takie jakie powinny być ;-) Wieczorkiem oczywiście zobacze sobie taniec z gwiazdami - ciekawe kto odpadnie ;-)