24 października 2004, 20:56
Co za dzień! Wstałam po 8.00 bo umówiłam się z Klaudią na giełde o 9:00. Na szczęście tata zawiózł nas w jedną strone. Łaziłyśmy tam chyba z 6 razy do okoła ale w końcu znalazłam buty! Jedyna para jaka była w miarę bo reszta to wszędzie jedno i to samo. Kupiłam sobie jeszcze golf jasno różowy - to jest pierwsza rzecz w takim kolorze jaką nabyłam i spodobało mi sie to hehe. Kupiłyśmy se też kiełbaske bo zgłodniałyśmy i teraz uwaga najlepsze... jak już kończyłam ( na szczęście ) zawiał wiatr i kiełbaska z keczapem i kawałkiem bułki wywiała się na mnie! Na szczęście się nie ubrudziłam ale jak pomyśle jak to wyglądało to chce mi się śmiać haha....wracałyśmy juz niestety pieszo ale jakoś doszłyśmy. W połowie drogi natchniło nas na shejka malinowego więc popołudniu poszłyśmy do Mcdonalda. Nie obyło się bez kompromitacji...Klaudia dla jaj ( bo zeszłysmy na temat gejów - tak jakoś :-P ) takim typowym głosikiem i zachowaniem do mnie -No to chodźmy już! a taki facet się akurat popatrzył i zaczoł się śmiać haha nie no nie moge ;-p. W drodze powrotnej wstąpiłyśmy na Krakowski bo był festyn + koncery, ale z powodu zimna nie dotrwałysmy do Jeden Osiem L i Odziału zamkniętego. Kiedy indziej pójdziemy pewnie jeszcze nie raz przyjadą :-) Teraz ogladam wyniku testu IQ no i jak tam wasze wyniki hehe :-p