27 października 2004, 17:22
Co za pogda...nie mam na nic siły a ni ochoty! Pamiętacie jaki miałam parę dni temu zapał do nauki? Najwidoczniej już mi przeszło.Leżą przede mna dwa zesztyty których zawartość powinnam wklepac sobie do głowy ale poprostu nie chc mi się! Czuje się jakby ostatnie siły ze mnie uleciały :-/ W szkole usypiałam na lekcjach i zauwazyłam że ostatnio coraz częsciej zapominam o waznych rzeczach! No nieźle to już skleroza mnie dopadła :-] Chyba se kupie jakis flavobil na pamięć i koncentrację hehe bo jak tak dalej pójdzie to zgubie własną głowę. Jutro jade na wycieczke do Wieliczki i Krakowa byłam tam już w gimnazjum ale nie zaszkodzi pojechać jeszcze raz.Zbiórka o 7:45 (jak ja wstane?) Nie moge się już doczekać weekendu - 3 dni wolnego..może wtedy zregeneruje siły.