01 listopada 2004, 11:40
W końcu mogę napisać noteczkę ;-) Więc byłam na cmentarzu około 14.00 i o dziwo nie było korku ale i tak musiałam się tłuc tą podziurawioną ulicą.Najpierw byłam na grobach dziadków a potem reszty rodziny i oczywiście zapaliłam znicz [`] pod krzyżem dla bliskich pochowanych w innych miejscowościach. Ide sobie alejką i nie sposób nie słyszeć plotkowania pewnych osób a ona to a tamten tamto ...eh to straszne, że niektórzy idą na cmentarz tylko po to żeby poplotkować,obgadać albo coś w tym rodzaju .Siedziałam tak sobie nad pomnikiem, który pięknie wyglądał i zrobiło mi się smutno ale nie mamy na to wpływu, że bliskie nam osoby od nas odchodzą. Pomodliłam się i posiedzieliśmy jeszcze jakiś czas aż zrobiło mi się zimno więc postanowiliśmy już wracać, w samochodzie sie ogrzałam =) Poszłam potem do Lidla połazić zobaczyć czy nie ma niczego nowego ale niestety wszystko po staremu. W domku piłam sobie to nasze kobiece piwko Karmi z mamą na spółkę hehe. Wpadła do mnie Anka i pogadałysmy sobie troche. Wydobyłam moja starą komórkę z szafki ale zapomniałam pinu i mi ją zablokowali ;-p ale trudno i tak byłam już wyłączona. Myślałam, że dzisiaj nie ma nic w Tv ale jednak moje M jak miłośc jest =)