13 listopada 2004, 21:16
Wstalam po dziewiatej z bólem głowy ale jakoś żyje. Ogladałam wczoraj Harrego Pottera i myslałam że usne... pod koniec już mi się oczy same zamykały ale wytrwałam hehe. Poszłam z Klaudią do tego biura konsultantek ale ta dziewczyna się spóźniła (to było indywidualne spotkanie) eh... nie moge no cóż. No więc Klaudia została już konsultantką =) dostałam od niej katalog ale jeszcze się na nic nie zdecydowałam. Potem poszłam na 18.30 na lodowisko z Kasią i było jak zwykle spoko, ją podrywał jakiś gościu od którego capiło alkoholem i nie umiał utrzymać się na nogach heheh a na mnie ciągle wjeżdzał taki inny gościu- pewnie jeszcze nie raz spotkam go na lodowisku. Ogólnie śmiesznie =) Teraz odpoczywam bo ledwo żyje!