11 grudnia 2004, 19:41
Jak ja sie zmachalam! O 12.00 poszlam po klaudie i tam juz czekala gosia. Pojechalysmy do Tesco po prezenty swiateczne. Tacie odrazu znalazlam kosmetyki firmy Matrix hehe ladnie pachna. Dolaczylam do tego cukierki z vodka w takim ladnym opakowaniu. Potem dla mamy lazilam i lazilam i wybralam szczotke taka fajna do lokow. Myslalam ze juz niczego innego nie znajde! No to bylo straszne w koncu jednak kupilam komplet kosmetykow z naszyknikiem no bo na nic iryginalnego nie moglam tam liczyc. O 16.00 wrocilam do domu! Cztery godziny ciaglego lazenia nawet teraz bola mnie nogi hehe. Kupilam sobie taki zestaw do robienia makijazu - dwa pedzelki z roznymi koncowkami , grzebyk do brwi, i gabeczka do cieni , co prawda moze nie maluje sie czesto ale fajnie miec taki bajer zawsze sie moze przydac =) Obejze se dzisiaj sztuczna inteligencje moze fajne bedzie. Czekam na szczere opinie co do horroru =P.... az sie boje hehe.