04 czerwca 2005, 14:29
Przez caly tydzien nie mialam neta! To byl szczyt naprawde. Podobno chcieli cos zmienic na lepsze i tylko spierdzielili a nie polepszyli. Jak dzwonilam to obiecywali z dnia na dzien az w koncu tata sie wnerwil i ich opieprzyl. Popoludniu wlaczyli neta po 7 dniach..wrr no ale mniejsza z tym wazne ze juz jest! W piatek bylam na Miedzynarodowym Konkursie Studium Postaci =) Od 11 do 15 rysowalo sie jakas z wybranych postaci w hali w Zabrzu. Czas zlecial szybko i bylo super ;-) Nie licze na jakies miejsce bo tam wiekszosc osob to ludzie ktorzy ucza sie rysunku od dziecka lub studenci akademi sztuk pieknych i naprawde oni normalnie rysowali arcydziela ;-) no ale liczy sie zabawa! Najgorsza byla tylko podroz bo z przesiadkami i tramwajem gdzie byl taki tlok i duszno ze nikomu nie zycze i to jeszcze wpakowalismy sie tam z tymi deskami 50x70cm. Pogoda znowu sie poprawia i juz mam nadzieje ze bedzie cieplo. Uczylam sie troche z gegry Oceany i Morza ;-P i szybko mi poszlo. Moze pojde gdzies popoludniu.