25 kwietnia 2006, 19:40
Dzisiaj rano jak wyszłam z klatki schodowej na dwor poczułam ten wspaniały ozon z ktorym dawno nie mialam okazji miec doczynienia i naszla mnie taka refleksja ze w sumie nasz klimat jest spoko bo mamy urozmaicenia jakies, aczkolwiek mogloby byc jednak wiecej slonca =P W szkole dowiedzialam sie ze jest probna matura z angielskiego - jakos ja napisałam, potem na witrazach nasze kolko malarskie poszlo do pracowni malowac dodatkowe prace semestralne, na informatyce w tym programie do robienia katalogow, zaproszen itd facet powiedzial ze za tydzien ma byc gotowe a ja skonczylam juz na lekcji dzisiaj haha mamy 2 h... o hotelu silesia w katowicach zrobilam broszure. Po szkole zrobilam sobie moja kochana nescafe i delektujac sie gadalam z mama, potem zaczelam uczyc sie na fizyke bo jutro mam sprawdzian nie rozumiem wogole zadan wiec wkułam tylko teorie, potem uczylam sie z geografii bo jutro nie bede miec czasu gdyz w czwartek mam tez badanie wynikow z bologii ale pociesza mnie mysl ze weekend coraz blizej! a dzisiaj magda m.... ten serial jest super :)