Najnowsze wpisy, strona 17


oszaleć można
Autor: wercia88
24 kwietnia 2006, 19:04

Powiedzialam sobie ze nie bede sie denerwowac wiec tak zrobie, a chodzi o babke z histy...zawsze z historii mialam na koniec 5 albo 4 ... w calej mojej karierze szkolnej! A teraz co? Mozliwe calkiem ze bede miec 2 hahaha padam ze smiechu poprostu. Dzisiaj byl sprawdzian ktorym mialam nadzieje ze poprawie poprzednia dwojke ze sprawdzianu. Powiedziala jak zawsze wyrznie z czego bedzie sprawdzian podala konkretne tematy itd. Szkoda tylko ze nigdy nie wywiazuje sie z tego. Na dzisiajszym sprawdzianie nie bylo 3 z 5 tematow ktore podala za najwazniejsze, wiec czlowiek marnuje czas koncentrujac sie na niepotrzebnych jak sie pozniej okazuje tematach. Ona na lekcji tylko opowiada nic prawie nie piszemy a potem na sprawdzianie ona juz sama nie pamieta co nam mowila a co nie - i zapomina ze na lekcji bebla ogolnikowo a na sprawdzianach rzada szczegolikow. Mozna zwariowac nigdy nie mialam takiej nauczycielki boz! i to w liceum sie trafila kiedy fajnie nyloby zeby nie zawalac swiadectwa przez taka glupote. JAK ODDALISMY KARTKI TO OKAZALO SIE ZE PO PIERWSZE: jednego pytania jednak nie uzna bo faktycznie go nie przerabialismy ( to co ona tam do cholery robil ) a po drugie wszyscy mieli w zeszycie odpowiedz taka jaka ona kiedys podyktowala wiec to wpisalismy na spr a ona ze nam sie cos musialo przeslyszec bo ona powiedziala inaczej JASNE 34 OSOBOM SIE PRZESLYSZALO. Jak tak dalej pojdzie to bedziemy musieli cos z tym zrobic... a teraz lepsze newsy, na wf okazalo sie ze w klaskaniu pod nogami w ciagu 20sekund jestem najszybsza z klasy hahaha nawet chlopakow przebilam :-P tak ogolnie w szkoleto nudy byly :) Z niecierpliwoscia czekam na kolejne sprawdziany w tym tygodniu :-/

Występ espaniol
Autor: wercia88
21 kwietnia 2006, 22:10

A więc...( nie zaczyna się tak zdania ale ja lubie łamać regły hehe) byłam dzisiaj w szkole na 8.50 i nie miałam lekcji ponieważ została nasza grupa zwolniona gdyż przygotowywaliśmy się do występu. Oczywiście zawsze muszą być jakieś problemy. Odtwarzacz Gosi nie działam z głośnikami od komputera, więc poszłyśmy szybko do mnie do domu i nagrałyśmy utwory na płyte. To nie koniec problemów...radio od wychowawczyni po włozeniu do niego płyty oszalał i prawie co wyrzucił tą płyte z pół obrotu...cała się porysowała, ale pobiegłyśmy po inny odtwarzacz i już wszystko było okej hehe. Po próbach nadszedł czas na występ. Prezentowaliśmy hiszpanie, na początku był taniec Sandry udającej Antonio Banderasa z filmu Desperado - grała na gitarce a dziewczyny tańczyły naookoło makarene i węża haha fajnie to wyglądało. Potem Ania z Aśką tańczyły paso doble ( ja wymyśliłam choreografię ) a ja potem w stroju byka tańczyłam z torreadorem. Póżniej gadka szmatka info o hiszpani i na koniec taniec końcowy w grupie. Nauczycielki nieźle zlewały a zwłaszcza z tej mojej imitacji byczka haha...to na tyle pod spodem jest fotka. Popołudnu poszłam z Patri na rowerek i pojechałyśmy na autostrade którą nowo wybudowali. Tam jest taki jeden most na którym nie jeżdzą samochody i jak się stanie na środku to masz wrażenie że te wszystkie tiry jadące pod tobą zaraz w ciebie wjadą poprostu super. No i taki jeden do nas zatrąbił to pomachałyśmy i tak się zaczeło, my ludziom machałyśmy oni nam odmachiwali i trąbili niektórzy pofatygowali się nawet o sygnały świetlne hehe niezły ubaw miałyśmy...i fajnie musiałyśmy tam wyglądać... na koniec odwiedziłysmy klaudie i to na tyle =)


Ps: Na pierwszym zdjęciu jestem w czerwonej bluzce, na drugim przereinkarnowałam się w byczka.
CzWaRtEk
Autor: wercia88
20 kwietnia 2006, 17:55

Wczoraj cały dzień nie mogłam dostać się na bloga! Już wychodziłam z siebie bo akurat miałam ochotę dodać notkę. W sumie to nic bardzo ciekawego się nie działo. Dzisiaj na wychowaniu do życia w rodzinie kazdy miał wybrać sobie jedno ze zdjęć rozrzuconych na stole (zabawy jak w podstawowce normalnie) i ja sobie wybrałam parę z małym dzieckiem na rękach i mówie ze wybrałam ich bo wyglądają na szczęśliwą i kochającą się rodzinę, okazało się że wybrałam zdjęcie jakiejś królewskiej rodziny... haha nawet nie wiedziałam, to przeznaczenie - będę sławna =P haha. Na polskim dostałam sms że jest możliwość znów pójścia do Bravo za 5 zł hehe poszłabym chętnie tylko trzeba będzie iść później żeby nas nie zmiazdżyli przy wejściu.Głowa mnie dzisiaj boli i w szkole kupiłam se apapy, ale na nic się zdały. Na chemi okazało się ze wcale nie musze pisać sprawdzianu którego nie pisałam. Dostałam 2 ze wspólnej kartkówki z Aską hehe...ale jakoś przeżyjemy bo wcześniej nałapałam więcej dobrych ocen. Na bioli oglądaliśmy 2 raz ten sam film bo babka się nie kapła. A teraz najlepsze! Oto wykaz sprawdzianów na nadchodzący tydzień: poniedziałek - historia, wtorek - geografia, środa - fizyka i dwa sprawdziany z lektur z polskiego, czwartek - badanie wyników z biologii z całego semetsru i sprawdzian z chemii, piątek - niemiecki.....ale wiecie co? Wali mnie to bo jak sobie pomyśle ze po tak ciężkim tygodniu czeka mnie tydzień pełen wolnych dni i atrakcji to szkoła przestaje istnieć...jeśli cokolwiek istnieje naprawde =) A jutro mam występ przed gimnazjalistami bo wygraliśmy w prezentacji hiszpani, i jutro z okazji dni otwartych w naszej szkole znowu mamy to zaprezentować - boż... uda się!

Ps: Kupujcie Coca - cole! haha... =P :-)

stacja benzynowa
Autor: wercia88
18 kwietnia 2006, 00:08

Byłam wczoraj na spacerze z Patri i dostałam sms od koleżanki, że na jakimś kanale leci film z Keanu Reevesem, więc weszłyśmy do stacji benzynowej i przeszukując program Tv okazało się że na EuropaEuropa leci Mały Budda, po chwili namysłu doszłam do wniosku że Aska nie ma kablowki wiec musialo jej chodzic o jakis film ze zwykłej telewizji i co? Na polsacie również film z Keanu - Dracula. Jak puszczają to wszystko naraz. Rozpadało się więc przesiedziałyśmy jakieś 30 minut na innej stacji hehe popijając tymbarka. Wieczorem oglądałam ten film do 2:00 i dzisiaj wstałam o 12! Popołudniu poszłam do Patri wypatrując czy nie ma jakiś dzieciaków z wiadrami wody. Na początku się nudziłyśmy ale potem jak zwykle przez pewne incydenty i zbiegi okoliczności wszystko się rozkręciło. Jutro ostatni dzień wolnego, trzeba go jakoś fajnie wykorzystać!

Obejżałam przed wczoraj Animatrixa - jest super! Ale jak to Wachowscy niektóre rzeczy wyjaśniają ale raczej powodują że człowiek ma jeszcze więcej pytań hehe.W każdym bądź razie zgadzam się ze stwierdzeniem że:              "feels are more real when I dream than when I am awake"...

wniosek o dowód - święta
Autor: wercia88
14 kwietnia 2006, 14:54

Byłam dzisiaj z moimi przyjaciółkami na mieście. Najpierw poszłam zanieść wniosek o dowód - nareszcie! Oczywiście nie można wszystkiego załatwić w jednym miejscu tylko trzeba łazić po całym urzędzie no ale w końcu się udało. Później udałam się na poszukiwanie butów i spódnicy. Spódnice kupiłam sobie taka brązową co to tego teraz wszędzie pełno bo jak jakaś moda wyjdzie to juz wyboru nie masz żadnego bo w kazdym sklepie sprzedają to samo... następnie w jednym sklepie znalazłam takie buty o jakie mi chodziło, oczywiscie nie było numerów jedne za małe drugie za duże. Tak było chyba z 3 parami jakie przymierzałam w końcu udało mi się kupić takie z zamszu całkiem fajne. Czas szybko zleciał więc trzebabyło wracać do domu. Nogi mnie bolą a mam ochote na Cole, tylko, że nie mam siły po nią iść! Może później się jakoś zmotywuje...

Z okazji swiąt Wielkanocnych:

Zajączka pięknego, dyngusa mokrego,
miłości wiecznej, drogi tylko mlecznej
świąt w szczęście owocnych
życzy kurczaczek wielkanocny

podpisuje się pod te życzenia kurczaczka hehe.