Najnowsze wpisy, strona 16


imprezka
Autor: wercia88
06 maja 2006, 11:26

Rano byłam z mamą w rowerowym i kupiłyśmy w końcu dentkę i założyli nam na miejscu. Wizja pchania roweru przez pół miasta w tamtą stronę okazała się mniej straszna w praktyce bo jakoś szybko zleciało i mam już spokój teraz tylko czekać na następny weekend i na rowerek! Popołudniu przyszły przyjaciółki i zrobiłyśmy sobie imprezke. Dałam dwie fotki - ja stoje po lewej hehe. Było śmiesznie i jakby nie patrzeć było więcej osób niżby się wydawało... pogoda wciąż ładna z czego się ciesze i mam nadzieje ze taka juz zostanie. Dzisiaj jade sobie do kina na Mission impossible3...ciekawe ciekawe, efekty będa na pewno fajne pewnie gorzej z fabułą filmu no ale teraz nie będe oceniać zobaczymy jak obejże hehe. Najbardziej wkurza mnie że w zwiastunach filmu w Tv puszczają najlepsze momenty  i jak już idziesz do kina to do obejżenia zostają ci resztki. Życze miłego dnia.

opalanko
Autor: wercia88
04 maja 2006, 15:01

Weekend wciąż trwa :) Wczoraj byłam z Patri na rynku były pokazy Iskry, Enrique przyszedł się przywitać. Wypiłyśmy Freeqa a potem poszłyśmy połazić po mieście. Oczywiście pełno wyscigowych motorków zwalających mnie z nóg musiało krążyć dookoła. Poszłyśmy tez na lotnisko ale nic ciekawego się nie działo. Wszyscy pijani i chętni do prowadzenia z nami konwersacji hehe. Ogólnie fajny dzień i pogoda się poprawiła. Dzisiaj z rana opalałam się na balkonie ale nogi na jutro będe musiała sobie chyba jeszcze samoopalaczem posmarować bo coś mnie tam opalenizna mało łapie hehe. Nie mogę się już doczekać imprezki po programie =) Dzisiaj przyjdzie Patri o 16.30 i zorbimy już generalną próbę, wszystko będzie dopięte na ostatni guzik. Pozdrawiam i wszystkim życze super pogody na te ostatnie dni wolności. :-)

Weekend
Autor: wercia88
28 kwietnia 2006, 21:46
 

Nareszcie ten weekend na który tyle czekałam! Opalalam sie na balkonie sluchajac muzyczki. Miałam iść na rower ale nie poszła gdyż: po pierwsze okazało się ze nie ma klucza do piwnicy i mam poszła szukać taty jak go znalazła to okazało się ze nie ma powietrza w oponie ktore w ciagu tygodnia zdazylo sie ulotnic, pojechalam do pracy taty ale tylko zobaczylam tyl jego samochodu jak odjezdzal wrocilam sie i zaczelam sama pompowac rower, sasiad z pierwszego przyszedl i powiedzial ze mi pomorze i co? tak mi pomogl ze debil złamał wentyl.... stary facet a taki glupi ja nie moge poprostu, teraz trza kupic nowa dentke i musze zaczekac az sie skonczy wolne...eh moj wyjazd do knurowa szlak trafil. Tak sobie mysle ze moze tak mialo byc?wiecie taka opatrznosc czy cos bo tyle zbiegow okolicznosci jeden za drugim bylem tylko nie pojechala dzisiaj na ten rower...poszlam wiec Patri na lotnisko a tam stal taki cudowny motor wyscigowy jamaha ale poprostu taki duzy i cudny ze az miekna kolana...podotykalysmy go tam i uwdzie hehe potem pospacerowalysmy i poszlysmy do niej do domu. Jak zwykle przegladalysmy net w poszukiwaniu nowinek. Weszłyśmy na strone radia maryja zeby sie ponabijac i wlaczylysmy telewizje trwam...boze co za sekta. Pokazywali przedstawienie jakis dzieciakow w ktorym nie wiem o co chodzilo i myslalam ze zasne potem ukartowane dzwonienie jakis dzieki do ksiedza trzymajacego malpke na kolanach... i te dzieci sie modlily ale oni oczywiscie mialo juz ich zdjecia... i wogole jesli chodzi o to radio to nie rozumiem jak mozna byc tak slepo zapatrzonym w rydzyka, on dobrze wie jak t wykorzystac i zrobic na tym biznes hehe. Jutro ide rano na miasto a popoludniu na lotnisku (mamy taki aeroklub)jest jakas impreza wiec sie wybierzemy :) dzisiaj juz tylko delektuje sie wolnoscia!!!

my eyes...!
Autor: wercia88
26 kwietnia 2006, 20:42

Pierwsza była fizyka... karktowka poszła mi dobrze! Sama sie zdziwilam =P potem matma i jak zwykle myslami bylam gdzie indziej wiec od kolezanki z lawki sie dowiedzialam czego chce ode mnie babka bo nie kontaktowalam wogole. Na polskich zbawienie jakies bo wyszla na 2 godziny gdyz musiala wypisywac maturalne dupsy wiec mieslimy  luz a rano o malo co nie dostalam nadwyzki adrenaliny jak dostalam sms ze na dzisiaj miala byc moralnosc pani dulskiej - wiec bedzie jutro a ja jeszcze lalki nie pisalam, jutro tez jest badanie wynikow z biologii i kartkowka  z chemii tak wiec jak przyszlam ze szkoly to od 16.00 wkuwałam non stop przez 4 godziny i teraz nie widze na oczy. W piatek kartkowka z maty, dobra co ja bede pisac pierdoly kogo to obchodzi. WEEKEND juz za dwa dni i to trwajacy caly tydzien. Na dworze coraz cieplej normalnie california sie nam zrobila =) jakasz szkola nie popsuje mi humoru hehe.

o wszystkim i o niczym
Autor: wercia88
25 kwietnia 2006, 19:40

Dzisiaj rano jak wyszłam z klatki schodowej na dwor poczułam ten wspaniały ozon z ktorym dawno nie mialam okazji miec doczynienia i naszla mnie taka refleksja ze w sumie nasz klimat jest spoko bo mamy urozmaicenia jakies, aczkolwiek mogloby byc jednak wiecej slonca =P W szkole dowiedzialam sie ze jest probna matura z angielskiego - jakos ja napisałam, potem na witrazach nasze kolko malarskie poszlo do pracowni malowac dodatkowe prace semestralne, na informatyce w tym programie do robienia katalogow, zaproszen itd facet powiedzial ze za tydzien ma byc gotowe a ja skonczylam juz na lekcji dzisiaj haha mamy 2 h... o hotelu silesia w katowicach zrobilam broszure. Po szkole zrobilam sobie moja kochana nescafe i delektujac sie gadalam z mama, potem zaczelam uczyc sie na fizyke bo jutro mam sprawdzian nie rozumiem wogole zadan wiec wkułam tylko teorie, potem uczylam sie z geografii bo jutro nie bede miec czasu gdyz w czwartek mam tez badanie wynikow  z bologii ale pociesza mnie mysl ze weekend coraz blizej! a dzisiaj magda m.... ten serial jest super :)