06 maja 2006, 11:26
Rano byłam z mamą w rowerowym i kupiłyśmy w końcu dentkę i założyli nam na miejscu. Wizja pchania roweru przez pół miasta w tamtą stronę okazała się mniej straszna w praktyce bo jakoś szybko zleciało i mam już spokój teraz tylko czekać na następny weekend i na rowerek! Popołudniu przyszły przyjaciółki i zrobiłyśmy sobie imprezke. Dałam dwie fotki - ja stoje po lewej hehe. Było śmiesznie i jakby nie patrzeć było więcej osób niżby się wydawało... pogoda wciąż ładna z czego się ciesze i mam nadzieje ze taka juz zostanie. Dzisiaj jade sobie do kina na Mission impossible3...ciekawe ciekawe, efekty będa na pewno fajne pewnie gorzej z fabułą filmu no ale teraz nie będe oceniać zobaczymy jak obejże hehe. Najbardziej wkurza mnie że w zwiastunach filmu w Tv puszczają najlepsze momenty i jak już idziesz do kina to do obejżenia zostają ci resztki. Życze miłego dnia.