Najnowsze wpisy, strona 10


zaspy :-P
Autor: wercia88
04 listopada 2006, 18:30

Fajnie poczatek listopada i juz snieg... zenujacy zarcik. W praktyce nie zabardzo mi sie podoba ale jesli siedze w domu to z chęcia patrze za okno jak pada sieg - uspokajajace :) U mnie wlasciwie nic ciekawego. Ciagne od weekendu do weekendu, a ostatnio to nawet w weekend nie ma co robic - NUDY. Uwielbiam piosenke Muse - starlight , uslyszalam na mtv europe music awards hehe. Musze sie wybrc na lodowisko w koncu, moze w przyszly weekend. Ok to koncze, zdjecie jest robione z mojego okna.

jakoś leci
Autor: wercia88
29 października 2006, 18:52

Wróciłam z 18-ki o 3:00, nocowałam u patri.Szkoda tylko że się rozpadało. Nie kapuje dlaczego cofa się zegarek o godzinę skoro to tylko pogarsza sytuację bo jest jeszcze prędzej ciemno, powinno być na odwrót :) narazie sie ściągam nowych piosenek po tej aferze z wyłapywaniem a mam już kurzce pare takich genialnych a musze się wstrzymać narazie! Oglądałam nianie - cóż te dzieciaki to koszmar. Wieczorem taniec z gwiazdami (weług mnie fałszują wyniki albo ludzie są ślepi, bo sory co tam jeszcze robi Rusin...i ciekawe dlaczgego wyniki są tajne) potem Kuba Wojewódzki i tak skończy się mój niedzielny deszczowy dzień...

jesienny dzionek
Autor: wercia88
28 października 2006, 11:35

O god ale dawno nie pisałam! No ale szczerze mówiąc nie uznałam ze cokolwiek co siędziało było aż tak fascynujące zeby to zapisać - sama nauka, tylko weekendy wspaniałe i na żywo :) Ostatnio byłam w Knurowie i zrobiłysmy sobie sesje po oglądnięciu Eurotripa poraz 2 hehe, genialny jest ten film. "skiuzi" albo dzieciak udający hitlera. Daje nizej fotke z tej sesyjki(kliknij żeby powiększyć). Nie starczyło nam czasu żeby iśc na winko ale nadrobimy w listopadzie. Dzisiaj ide na 18ke do clubu, ciekawe jak będzie :) Wstałam z bólem głowy ale teraz już jest lepiej kawka mi pomogła. Jesień tego roku jest przepiękna! Ciepło, drzewka różnokolorowe , niebieskie niebo (pewnie niedługo się to zmieni) tylko szkoda że juz tak szybko robi się ciemno bo potem strach wracać nawet o 21 do domu...

 

Zzz... .. .
Autor: wercia88
03 października 2006, 21:13

Już październik, jak to leci :) temat maturalny wybrany...tylko teraz czasu brakuje żeby go opracować ale jeszcze jest troche czasu :). W szkole nie moge wysiedzieć bo zasypiam na siedząco, zastanawiałam się nawet czy by sobie nie namalować na zamkniętych powiekach gałek ocznych moze by sie nie zorientowali że ja tak naprawde śpie? Po szkole też zasypiam bo jak już sie legne na łóżko to oczy same się zamykają. Nie wyrabiam nie mam motywacji do nauki i totalnie jesienna deprecha się chyba zaczyna. Coraz mniej słońca, dzień coraz krótszy - to źle wróży. Jutro ide na dworzec po przyajciółkę bo wraca z 3 dniowej wycieczki, przynajmniej ona się rozerwie troche :-) A teraz czekam na magde m żeby jeszcze bardziej się dobić,bo te odcinki to ostatnio niezbyt wesołe. Tak więc kończe bo już mnie plecy bola od tego ciągłego siedzenia i pisania 3/4 mojego życia!

wspomnienie z weekendu
Autor: wercia88
25 września 2006, 21:20

W piątek... byłam po szkole u Lusy z dziewczynami by oglądać Czas Apokalipsy...bo mamy z tym związane zadanie domowe na 10 października i postanowiłyśmy że razem łatwiej będzie przetrwać tą torturę. Film jest strasznie nudny tymbardziej że ja nie znosze filmów wojennych. Tam gra laurense fishbourney i w porownaniu z rolą morpheusha jest tam chucherkiem hehe. Film trwa jakieś 3 godziny 30 minut... pod koniec już leżałyśmy dosłownie na ziemi, połowa poszła do kuchni bo nie dotrwała, ale mi się udało! Zobaczyłam wspaniałą scenę zabijania złego bohatera porównana do mordu krowy hehe, nigdy tak nie cieszyłam się na koniec filmu :P. Zadania nie zrobiłyśmy bo się okazało ze trzeba najpierw przeczytać jeszcze książkę. Więc otworzyłyśmy winko i... zrobiłyśmy se maseczki. Około 22 poszłyśmy na cmentarz nagrac filmik(horror) i spacerowałyśmy po mieście była jazda nieziemnska. W niedziele...hm byłam w tesco i to tyle z atrakcji, a co dzisiaj? W szkole myślałam ze nie wysiedze a teraz znowu przed nami kolejny tydzień przetrwania.