Najnowsze wpisy, strona 4


wdech...wydech...
Autor: wercia88
03 maja 2007, 12:55

No to mamy czwartek... nie byłoby w tym nic niezwykłego gdyby nie taki malutki szczególik, że jutro piszę maturę haha < histeryczny śmiech> Obudziłam się o 9 i tak leżałam sobię w łóżku przysypiając do 11:30... tak mi się nie chciało wstać! Wtuliłam się w moją poduszeczkę i czułam się tak bezpiecznie, nie myślałam o tym stresie i całym zamieszaniu z tą durną maturką. Dobra nie przesadzajmy to taki większy sprawdzian, muszę do tego podejść w ten sposób. Macie jakieś namiary do komputerów OKF, sprawdziłabym sobie tematy haha. Ok kończe już ten temat, cholera jasna czemu ja ciągle o tym myśle, ta notka zaczyna zmieniać się we wpis kogoś zamkniętego w psychiatryku =P jak tak dalej pójdzie to tam wyląduje hyhy. Jeszcze tylko dzisiaj poczytam streszczenia lekturek i koniec z tym. Teraz delektuje się kawusią, poczytałam już blogi ino to... czas wziąść się do nauki.

chce już cieszyć się wakacjami!
Autor: wercia88
02 maja 2007, 16:25

Wstałam sobie dzisiaj o 10 (chyba, wiecie ja już nie wiem jaki dzień jaka godzina i kim jestem - za dużo nauki) w kazdym bądź razie mam takie codowne samopoczucie dzisiaj, ze coś niewiarygodnego. Ja jako typowa meteopatka dzień kiedy nie boli mnie głowa, nie chce mi się spać to normalnie jest CUD! Powtórzyłam sobie dzisiaj 7 lektur jutro zrobie to samo i powiedzmy, że na tym poprzestane, jakoś to będzie. Znowu wraca fajna cieplutka pogoda! Obejżałam przed chwilką moją najukochańszą telenowele na świecie prawo pożądania (haha, zupełnie inna niż wszystkie, nieprzewidywalna) Ja chce być już po maturze !!!Nie chce o niej mysleć, ale robie to podświadomie!

Mam stresa
Autor: wercia88
01 maja 2007, 20:30

Dawno nie pisałam...bo nie było o czym! Zupełnie nic się nie wydarzyło co uznałabym warte umieszczenia na blogu. Większość moich notek i tak nie jest za ciekawa bo nie jest to blog ani poetycki, ani nie wypowiadam się na tematy polityki co ostatnio modne jest na blogach...opisuje zwykłe czynności życiowe. Po co więc piszę tę notkę? Otóż w moim życiu wydarzy się coś "ważnego" już wkrótce a konkretnie za 3 dni, m-a-t-u-r-a. Nauka idzie opornie bo bynajmniej pogoda mi nie pomaga =P, ale wychodzę z założenia, że skoro uczyłam się systematycznie przez te wszystkie lata to teraz kwestia przypomnienia sobie paru rzeczy. Niewykonalne jest wkucie teraz wszystkich lektor i innych pierdółek. Stresa tytułowego mam, ale postanowiłam się tym aż tak nie przejmować, bo wszyscy robią jakieś ogromne zamieszanie z tym cholernym papierkiem a przepraszam jeden egzamin ma osądzić o mojej przyszłości? Ta cała matura jest niesprawiedliwa, powinno liczyć się tylko świadectwo ukończenia szkoły średniej z wynikami z wszystkich lat nauki. Trudno, ludzie kochają sobie utrudniać życie więc pozostaje się dostosować - byle zdać, a potem to już się coś wymyśli =P

wiosna alleluja
Autor: wercia88
25 marca 2007, 19:03

No prosze, wystarczy trochę ponarzekać i pogrozić i wiosna przyszła z własnej woli! Ma szczęście,  bo z powodu mojej depresji z braku słońca mogłoby się to dla niej źle skończyć! Wstałam o 11:00 i słoneczko przebijało się przez zasłonkę, co za przeżycie =P haha zaznanie tego wspaniałego momentu po 5 miesiącach bez słoneczka - bezcenne. Oczywiście coś za coś, szczęście nie może trwać w moim przypadku dłużej niż godzinkę bo zaraz wszystko zaczyna się chrzanić. Kompik znowu zawirusowany mimo to że wchodze na te same strony od roku...ale okej udało się go jakoś wyleczyć. Pojechałam z rodzicami do tesco w którym nigdy nic nie ma więc wstąpiliśmy do Areny gdzie nabyłam kurteczke taką wiosenną hehe. Teraz jeszcze tylko torebke muszę kupić i będzie cacy. Poucze się potem z historii i pooglądam tv - tak zakończe wspaniały niedzielny dzionek.

wiosna
Autor: wercia88
24 marca 2007, 19:12

Dobra jak zaraz nie zrobi sie ciepło to się zdenerwuję! Przemilcze już fakt, że pierwszego dnia wiosny padał śnieg... zmieniłam szablon na wiosenny to może chociaż to pomoże, a coś w tym kierunku muszę zrobić skoro nie można topić marzanny bo Giertych ma jakieś problemy emocjonalne.  Słońce przywołuję cie!!!

Tak z innej beczki to u mnie po staremu, oprócz tego ze w tym tygodniu będą pytać ze wszystkich przedmiotów i od odpowiedzi zależy ocena na koniec liceum...ah <help>  Przez cały ostatni tydzień byłam chora więc miałam wooolne, napisałam na brudno prezentacje z polskiego, powiedzmy, że ujdzie. Zrobiłam 3 nowe filmiki i zamieściłam na YouTubie.

Dzisiejszy dzień spędziłam jeszcze na leniuchowaniu, ale jutro już niestety musze się pouczyć. Teraz jem kolacyjke, słucham muzyczki i przeglądam program Tv może jakiś fajny film będzie(wątpie) to sobie obejże.